Obudziłam się w szpitalu , bolała mnie mocno głowa wstałam z łóżka i się rozejrzałam korytarzem przechodzili doktorzy i pielęgniarki usiadłam na łóżku i myślałam jak się tu znalazłam . Do drzwi zapukała Jessica z Willem a z tyłu szedł tata.Pogawędziliśmy sobie trochę . Przeprosiłam za moje zachowanie i poszli został tylko Will .
- co ty chciałaś zrobić ?! - zapytał mnie Will usiadł koło mnie i przytulił.
- nic ? jeju nie musicie się o mnie martwić .
- ok , ale naprawdę nic ci nie jest?- zapytał mnie Will
- nie , boli mnie tylko głowa.
- Ok to Pa.
Will sobie poszedł położyłam się dokładnie o 11.oo . Obudziły mnie stuki o drzwi .
- tak ? - zapytałm . - Justin ?!
Justin nic nie mówił podszedł do mnie i mnie pocałował.
- przepraszam nie chciałam cię zostawić .
- się nie gniewam .
Znowu mnie pocałował . W trakcie pocałunku weszła pielęgniarka.
- ooo , to ten sławny Biber. ? - zapytała pielęgniarka.
- tak . - odpowiedział Justin
- mogę autograf ? moje córki cię uwielbiają.
- tak ? to miłe jasne ..
Do sali wleciały szalone 16 - nasto letnie dziewczyny .
- Bieber , Bieber , Bieber!!!- krzyknęły razem .
Justin dał im autograf i zrobił z nimi zdjęcie. Poprosiły żeby dla nich zagrał . Justin nie odmówił.Po 30 minutach wyszły z sali a pielęgniarka zabrała mnie na USG sprawdzić czy nic nie jest dziecku .
Wróciłam do sali szczęśliwa że nic nie jest mojemu synowi . Justin siedział zemną na łóżku .
- to jak damy jemu na imię ? - zapytał mnie Justin .
- myślę że ...Paul ?
- po moim dziadku?
- tak .
- ok . - muszę już lecieć ale jesteśmy jutro umówieni na kolację u mnie ?
- ok jutro chyba wychodzę,
- Papa.
- Pa.
Poszłam do wc. I podszedł do mnie Talyor . Dał mi jakąś karteczkę . Poszłam do wc i wróciłam do sali . Położyłam karteczkę na stoliku. Nudziło mi się więc postanowiłam ją przeczytać . Cała ta wiadomość zaszokowała mnie ...
Sorki że krótki od jutra bd pisać dłuższe wiecie bark weny. Jutro następny wieczorem jeszcze nie wiem bo nie mam dostępu do neta a mój bart nie chce mi dawać ;**
Super! < 3 tylko że krótki ;*
OdpowiedzUsuńale liczę na cb !! ;*
super !
OdpowiedzUsuńbieber ;*
kocham JB ! < 3
Żenada...!!! ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda ;((
OdpowiedzUsuńAle roździał super ;*
By : natkowa justna bieber
Jaki żal potworne głupoty...Justin to zasrany zbok,po co o nim piszesz?!
OdpowiedzUsuńRufus Ghost
Jaa...jeszcze sobie głupia wymyśliła,że dziecko z nim ma w tych płytkich badziewnych opowiadaniach...mega ŻAL
OdpowiedzUsuńRufus Ghost
superrr blog
OdpowiedzUsuńcudny;***
fajny blog chociaż za biberem nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój licze na koma http://gossip-about-stars.bloog.pl/
pozdro vanilla
Daj mi tego posta!!! nie moge sie doczekaććć
OdpowiedzUsuńwOOW
OdpowiedzUsuńmasz talent :)
♪♫ Νєισу ♫♪ z zapytaj.com.pl :F