Czwartek .
Jest godzina 7.00 rano chciało mi się spać lecz musiałam przygotować do dyskoteki która będzie o 19.00 będzie tam sporo ludzi . Wstałam poszłam do łaźnienki i zjadłam śniadanie. Przegrzebałam całą szafę i nic w niej nie było. Postanowaiłam pójść do galerii ale nie sama . Poprosiłam mamy czy da mi kase .
- mamo !!
- tak co się stało co se zrobilaś?
- nie , nic porzebne są mi ciuchy na dyskę.
- okey , jaką dyskę?
- u Tylera ..
- nie wiem czy pójdziesz
- mamo nie przesadzaj w tą niedzielę kończę 17 lat ..
- dobra masz te 2000 tysiecy .
- dzięki jesteś koffana...
Nie chciało mi się dzwonić po Emily i po Krystally a do Justina się nie odezwę .
Zadzwonię po Jackoba.Mam nadzieję że zemną pójdzie.
- dryń dryń
- Tak słucham .
- Jackob?
- tak hej co tam ?
- wybierzesz się zemną na zakupy na dyskę ?
- nie wierze że nic nie masz tak świetnie się ubierasz..
- dzięki .. za 30 min u mnie narka.
30 min później ...
- puk , puk
- Hej wejdz myślałam że już nie przyjdziesz..
- Natallie ?
- Tak się szykuję ..
- z kim ty idiesz?
- Justin ?
- tak a co dziwne chodzimy ze sobą..kogo się spodziewałaś?
- yyyy... nikogo ...
- a z kim się wybierasz że się szykujesz?
- z nikim nie gadam z tobą! idz już!
- okey , okey ..
40 min później
- puk puk ..
- wejdz.
- hej - powiedzialam .
-idziemy ?
- jasne ..
1 godz później . Wróciłam z centrum poszłam do łaźnienki napuściłam wody do wanny i się położyłam do niej .Zapukał ktoś do dzrwi .
- puk puk
- tak słucham ?
- mogę wejść?
- a kto tam ?
- Justin ...
- wejdz.
- czemu mi nie odpisywałaś i nie odbierałaś telefonu?
- zkrzywdziłeś mnie musiałam to przemyśleć .
- przepraszam , nie wiedziałem że to ty. Jest mi okropnie głupio z tego powodu .
- Już sięnie gniewam ale TY chciałeś mnie zgwałcić .Jeżeli chcesz możesz te noc spędzić zemną.
- ty się naprawdę nie gniewasz?
- nie kocham cię . Wchodz do mnie.
Zaczeliśmy się kochać , całować i pieścić . Justin jest w tym naprawdę świetny.
3 godziny później .
Justin już poszedł musiał się wyszykować na dyskotekę .Ja zresztą też ubrałam diamentową suknię którą kupiłam z Jackebobem . Umalowałam się ubrałam buty . Wyszłam na dyskotece zobaczyłam Justina w garniturze po raz pierwszy z jakąś laską z którą sie całował . Byłam w szkoku . Usiadłam na ławce aż wkońcu podszedł do mnie Justin i zapytał czy coś się stało?
- Natallie co się stało?
- To że obściskiwałeś z jakąś laską ?
- Natallie ja kocham tylko ciebie...
I wyruszliśmy w parkiet ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hej , Piszę dla siebie bo to lubię . A pisanie to mój sposób na nudę ;) Proszę o wyrozumiałe komentarze ; D